260. Narodził się!

To już dzisiaj. Podobno najcieplejszy dzień w roku.Wigilia.Jutro Boże Narodzenie. Jak sprawić by był to cudowny czas? Dekoracje świąteczne, suto zastawiony stół, piękne domy i piękni my, czy to wystarczy? Zdecydowanie nie. Do naszych serc może wkraść się pustka. Co zatem potrzeba nam by było piękniej? Miłości! Jedyną bezwarunkową Miłością jest On. Tylko Bóg może…Continue reading 260. Narodził się!

259. Świąteczne wspomnienia

Święta Bożego Narodzenia to dla mnie przede wszystkim powrót w wyobraźni do mojego domu rodzinnego. Byliśmy wtedy wszyscy w komplecie, moi rodzice, rodzeństwo. Zawsze po kolacji wigilijnej jechaliśmy do dziadków. Babcia z dziadkiem żyli.  U dziadków spotkaliśmy także ciocie, wujki i kuzynostwo. Ilu z nich już z nami nie ma. Zasiadają do stołu wigilijnego po…Continue reading 259. Świąteczne wspomnienia

258. Adwentowe Opowieści: przebaczenie

Iwona jechała do ciężko chorej cioci razem z mężem Piotrem. Przyjechali na podwórko, to podwórko, które tak dobrze pamiętała z lat dziecinnych, gdy przyjeżdżała tu do dziadków, a i ciocia- ta ciocia-wymyślała dla niej niezliczone zabawy, i obdarzała miłością. Jak blisko jest od miłości do nienawiści, pomyślała- wchodząc do domu cioci. Czy pojednanie cioci z…Continue reading 258. Adwentowe Opowieści: przebaczenie