Koniec wszelkich relacji zaczyna się od ograniczenia spotkań i rozmów. Czym mniej rozmawiamy tym mniejsze więzi nas łączą. Często brak rozmowy prowadzi do totalnej destrukcji: tak jest w relacjach ze znajomymi, biznesowych ale także w rodzinie.
Mediacja
Pracuje też jako mediator. Ostatnio po naszej mediacji w sprawie rozwodowej strony postanowiły dać sobie szanse. Mimo ostrych stanowisk w pozwach, po dwóch spotkaniach mediacyjnych wspólnie postanowiły zawiesić sprawę rozwodową.
Przełom nastąpił wtedy gdy wysłuchały swoich wzajemnych racji. Każde z nich zupełnie inaczej odbierało te same sytuacje. Dzieliły ich drobnostki dnia codziennego, ale te drobnostki nieprzegadane, zamiecione pod dywan, zbagatelizowane przez jedną ze stron albo przez obie doprowadziły do ruiny ich małżeństwo.
Mediacja nie była po to by ratować małżeństwo, mediacja była po to by uzgodnić szczegóły rozwodu. Każde z nich jednak słuchało się wzajemnie. Może pierwszy raz od lat. Każde z nich najpierw wyrzuciło wszystko co miało na sercu, a potem otwierało oczy ze zdumienia gdy słyszało odpowiedź drugiego na moje pytanie: „Jak Pan/ Pani widzi takie a takie zdarzenie, taki a taki zarzut?” Czym dalej w las tym bardziej słuchali się wzajemnie i tym mniej atakowali.
Zaczęła się rozmowa i trzymam kciuki by trwała nadal. Po kilku spotkaniach mediacyjnych zdecydowali się na terapie i pracę nad ich małżeństwem. Oby już nie wrócili i obyśmy nie musieli wypracowywać szczegółów rozwodu,
Jak to jest z nami?
Kiedy tak naprawdę rozmawiałeś/ rozmawiałaś ze swoją żoną czy mężem, ze swoimi dziećmi. Kiedy dałaś mu/ jej czas na to by wyrzucił z siebie wszystkie – także te trudne – sprawy. Czy nawet jeśli to zrobiłaś, zrobiłeś słowa tej drugiej osoby odebrałeś jako atak i przeszedłeś do kontrataku, albo jeszcze gorzej obraziłeś się i zamilkłeś nie pozwalając rozwiązać problemu.
Relacja z Bogiem
Rozmowa z Bogiem? Czy naprawdę dajemy Mu czas w swoim życiu? Czy pozwalamy sobie na pobycie z Nim i pogadanie o tym co u nas. Jeśli nie, to jak ma rozwijać się nasza wiara, nasze relacja z Nim? Szybko stanie się martwa.
W punkt…pozdrawiam