W każdą środę Wielkiego Postu na blogu wracam do procesu Jezusa Chrystusa. Czy proces ten był przeprowadzony zgodnie z ówczesnymi procedurami i w sposób prawidłowy? Kto ponosi prawną odpowiedzialność za wyrok skazujący Jezusa z Nazaretu na śmierć? Czy możliwa jest rewizja tamtego Wyroku? Odpowiedź znajdziesz na blogu.
Analizując proces Jezusa, kluczowym zagadnieniem pozostaje, kto winien jest Jego śmierci. Jak wspomniałem we wcześniejszych częściach cyklu decyzja Sanhedrynu, zgodnie z którą Jezus „winien jest śmierci” bez zatwierdzenia jej przez Poncjusza Piłata, czy też wydania przez niego nowego wyroku nie mogła być wykonana. Gdyby zatem piłat zdecydował o uniewinnieniu Jezusa lub też poprzestał na każe chłosty nie byłoby śmieci Jezusa.
Poncjusz Piłat przekonany jest o niewinności podsądnego. Ten fakt jednoznacznie wynika z ewangelicznych tekstów, można by wręcz odnieść wrażenie, że robi wszystko by ocalić życie Jezusa. Być może jak twierdzą różni badacze Piłat brał Jezusa za nieszkodliwego włóczęgę, który padł ofiarą rozgrywek żydowskich i który nie zasługuje na karę śmierci.
Vittorio Messori w książce Umęczon pod Ponckim Piłatem? Badania nad męką i śmiercią Jezusa (wyd. OO. Franciszkanów, Kraków-Niepokalanów, 1996) twierdzi iż Piłat nie chciał skazać Jezusa, ale gdyby Go uwolnił sic et simpliciter, prawdopodobnie miałby obowiązek (tak przynajmniej utrzymują specjaliści od prawa rzymskiego) oskarżyć członków Sanhedrynu o przestępstwo oszczerstwa, które pociągało za sobą dla fałszywych oskarżycieli taki sam wyrok, jaki był przewidziany dla niewinnie zniesławionego. Czy gubernator Rzymu mógł posłać na krzyż 71 członków oraz arcykapłana najwyższego zgromadzenia starszyzny żydowskiej”.
Pod naciskiem oskarżycieli i tłumu Piłat wymierza więc karę śmierci przez ukrzyżowanie. Umywa ręce, ale pytanie czy ten gest zwalnia go z odpowiedzialności, jest pytaniem retorycznym.
Obiektywnie patrząc na sprawę, nie ulega wątpliwości, że gdyby nie zaangażowanie władz żydowskich nie doszłoby do pojmania i osądzenia Jezusa. Ich nieuczciwe zachowanie widać we wszystkich etapach sądzenia Jezusa: brak zgodnych świadków na etapie procesu przed Sanhedrynem, naruszenie podstawowych procedur procesowych, oskarżenie Jezusa i przekonywanie Piłata do swoich racji, a także podburzenie tłumu, by ten żądał ukrzyżowania. Z drugiej jednak strony gdyby Piłat zachował się zgodnie ze swoim sumieniem nie umożliwiłby skazania Jezusa.
Pod względem prawnym, wykonano zatem wyrok rzymski, pod względem moralnym tak Żydzi jak i Rzymianie ponoszą wspólną odpowiedzialność za śmierć „Tego niewinnego”
Przygotowując cykl korzystałem z prac:
P. Święcicka „Ukrzyżowany! Proces Jezusa 2000 lat później”
P. Święcicka Proces Jezusa w świetle prawa rzymskiego, Warszawa 2012
M. Sobczyk „Proces Jezusa oczami historyka i prawnika” STUDIA IURIDICA TORUNIENSIA Tom XII
G. Turowski „Proces Jezusa Chrystusa” Tygodnik Niedziela