456. W drodze do Starego Sącza

Dziś zabieram Was w ostatnią letnią podróż, tym razem do Starego Sącza. Przed miesiącem byliśmy na Węgrzech (KLIKNIJ TUTAJ) u Matki Boskiej Wielkiej Pani Węgier, czczonej w jasnogórskim wizerunku MB Częstochowskiej. Dziś jesteśmy na południu Polski w miasteczku, które ma z Węgrami chyba największe więzi spośród wszystkich miejscowości w Polsce.

Te bliskie relacje tego miejsca związane są z osobą Świętej Kingi, żony króla Bolesława Wstydliwego, a jednocześnie córki króla Węgier. Święta Kinga nazywana jest Panią sądeckiej ziemi i cieszy się wielką czcią wśród mieszkańców Starego i Nowego Sącza. To w Starym Sączu Święta Kinga założyła klasztor sióstr Klarysek i sama tą klaryską została po śmierci jej męża.

Miasteczko leżące w widłach Dunajca i Popradu, jest niemalże żywym skansenem, jest jakby przeniesione ze średniowiecza. Sercem miasta pozostaje Klasztor Sióstr Klarysek. Jest to XIII wieczna budowla w gotyckim stylu. Wewnątrz kościoła uwagę przyciągają barokowe ołtarze z XVII wieczną amboną, przedstawiającą drzewo genologiczne Chrystusa i Matki Boskiej. Klasztor był wielokrotnie przebudowywany, a i w ostatnim okresie pięknie odnowiono mury i dziedziniec.

Kilka minut spacerem od klasztoru znajduje się rynek. To niezwykłe i unikatowe miejsce. Pokryte jest brukiem z otoczaków wyłowionych z Dunajca, Rynek otaczają zabytkowe domy podcioeniowe, uwagę zwraca zwłaszcza słynny Dom na Dołkach w którym znajduje się obecnie muzeum regionalne. Stary Sącz powstał na prawie magdeburskim, zgodnie z którym wszystkie miejsce drogi prowadzą do rynku. Rynek tworzy kwadrat i z każdego jego naroża odchodzą dwie prostokątne ulice. Ten układ architektoniczny pozostał do dzisiaj.

Z rynku wracamy jednak pod klasztor, idąc dalej dojdziemy przez Bramę Sklerską (bogato zdobioną dębową konstrukcję- dar węgierskich górali z okazji kanonizacji Świętej Kingi w 1999 roku) do źródełka Świętej Kingi. Źródełko to  miało powstać za sprawą Świętej, która zatknęła laskę w ziemi, i w tym miejscu wytrysnąć miała woda. Mieszkańcy i czciciele Świętej Kingi wierzą w cudowną moc tej wody.  W toku procesu kanonizacyjnego Kościół uznał m in. cud jaki miał się wydarzyć w latach 70-tych XX wieku, gdy pochodzący ze Starego Sącza profesor Marian Starczewski zapadł na poważną chorobę. Pozostawał w ciężkim stanie w szpitalu, lekarze nie umieli mu pomóc. Jego siostra zaczerpnęła wody z tego źródełka a następnie zwilżyła usta chorego tą wodą, modląc się jednocześnie do Boga za przyczyną Świętej Kingi. Po ośmiu dniach profesor odzyskał zdrowie.

Idąc dalej, po kilkunasoto minutowym spacerze dochodzimy na starosądeckie błonia, pod Ołtarz Papieski. Jest to jedyna budowla, która postała w tym samym  miejscu i w takim samym wyglądzie, jak wówczas gdy odprawiał na nim mszę Jan Paweł II. Budowla powstała w 1999 roku, specjalnie na wizytę Świętego Jana Pawła II, który w tym miejscu 16 czerwca 1999 roku kanonizował Świętą Kingę. Obecnie w otoczeniu ołtarza zbudowano dom pielgrzyma i centrum rekolekcyjno- wypoczynkowe. Odbywają się tu rekolekcje dla różnych grup wiernych, słynny festiwal muzyki chrześcijańskiej „Strefa Chwały”. Jest plac zabaw i wiele atrakcji dla każdego.

Stary Sącz to nie tylko historia, ale także piękna przyroda i atrakcje powstałe w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Na Miejskiej Górze (ok 40 minut spacerem z rynku), wśród drzew znajduje się „Leśne Molo”. Zbudowana w koronach drzew konstrukcja, która niczym morskie molo, wychodzi z lasu w stronę zbocza góry, ukazując nam piękny widok na miasto i otaczające go góry. Do leśnego mola prowadzi ścieżka przyrodnicza, zawierająca m in. konstrukcje przypominające krople rosy, w których przedstawiono rozwój żab. Takich widokowych miejsc jest zresztą więcej. Nieopodal na Woli Kroguleckiej znaduje się „ślimak”- wieża widokowa z zapierającym dech w piersiach widokiem na dolinę Popradu, Rytro, Stary Sącz i pasma Beskidu Sądeckiego.

W samym Starym Sączu na uwagę zasługuje też miejsce będące perełką dla miłośników przyrody. W stawach powstałych po działalności żwirowni zorganizowano Bobrowsko- a więc specjalne stanowiska pozwalające na obserwacje bogatej wodno – lądowej przyrody: ptactwa, ryb czy innych zwierząt na czele z bobrami. W innej części Stawów zorganizowano kąpielisko z piaszczystą plażą i licznymi atrakcjami do letniego wypoczynku, czy nowo powstały park wodny z basenami tak dla dużych i małych.

Stary Sącz – miejsce które warto odwiedzić o każdej porze roku.

(Zdjęcie pochodzi ze strony internetowej Gminy Stary Sącz)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *